Obra 1912 Kościan - Brenewia Wijewo

W V kolejce grupy Mistrzowskiej Juniorów Młodszych, Brenewia udała się do Kościana. Biorąc pod uwagę aspekty sportowe i finansowe, był to " pojedynek Dawida z Goliatem". Obra Kościan jako ponad 20 tysięcznemiasto, posiada ogromne pole manewru przy wyborze zawodników, duży stadion jak również drużynę seniorów walczącą o awans do3 ligi. Ma to się nijako do naszej drużyny, która przyjechała z małej, nawet nie 5 tysięcznej Gminy Wijewo, a ambitna drużyna seniorów lideruje w rozgrywkach A klasy. Na szczęście w piłce nożnej takie różnice często nie mają wpływu na wyniki meczów, czego przykładem było niedzielne spotkanie, gdzie kluczem do zwycięstwa poza umiejętnościami piłkarskimi, były chęci i walka. Nasi młodzi zawodnicy pokazali charakter, mimo przeciwnością losu - w postaci błędnego prowadzenia spotkania przez sędziów - po jednej z pomyłek drugą żółtą kartka ukarany został Stasiu Zalisz. Miało to miejsce w 52 minucie meczu, przy prowadzeniu Brenewii 1:0. Bramkę strzelił Stasiu Zalisz w 44' po asyście Mikołaja Zygmanowskiego. Grając w przewadze, piłkarze Obry próbowali wykorzystać posiadanie na boisku jednego zawodnika więcej, jednakże udało im się oddać tylko jeden celny strzał na bramkę Brenewii. Nasz zespół solidną grą w defensywie i wyprowadzaniem szybkich kontr, spowodował że grając w osłabieniu podwyższył wynik meczu do 3:0. Akcje ofensywne Brenewii, zawodnicy Obry często przerywali faulem, po których sędzia dyktował rzuty wolne. Kolejna bramka pada jednak po innym stałym fragmencie gry - rzucie rożnym. Precyzyjne dogranie Mikołaja Sibińskiego wykorzystuje Mikołaj Zygmanowski, który głową skierował piłkę do bramki. Trzeci gol w 79' spotkania, to ośmieszenie defensywy z Kościana przez Kamila Kurpisza, który mimo asysty 3 piłkarzy Obry wpakował piłkę do bramki. Precyzyjne podanie zaliczył w tej sytuacji Filip Kasperski. Mecz kończy się wynikiem 3:0. Cieszy zwycięstwo w takim stylu i zdobyte kolejne 3 punkty, które pozwalają umocnić się na pozycji lidera ( przewaga 5 punktów). Należy podziękować chłopakom za wole walki i zostawione na boisku sił, jak również pragnąć aby z podobnym zaangażowaniem podchodzili do każdego meczu :)